GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowościRomantycy: Prekursor i epigon
Strona 3 z 3
W otwierającym, majestatycznym Largo zwracało uwagę precyzyjne i wyrównane, nieomal organowe brzmienie obydwu sekcji dętych. Następujące po nim Allegro moderato płynęło rozlewnymi, momentami elegijnymi frazami o namiętnym zacięciu. Scherzo operowało kontrastowymi triami, z bardzo burzliwą kulminacją po środku. Wytchnienia dostarczyło Largo, po którym nastąpiło barwnie zorkiestrowane Allegro vivace, z budującymi napięcie accelerandami.
W przypadku kwintetu smyczkowego można było podziwiać gęste, nasycone brzmienie, wychodzące naprzeciw emocjonalności tej muzyki, której dyrygent nadał wszakże wyrazistą formę. Nie muszę dodawać, że swoim obyczajem, kiedyś będącym powszechną praktyką, poprowadził całość z pamięci.
Poprzednio krakowskich filharmoników w takiej dyspozycji słyszałem chyba tylko dwukrotnie w trzecich symfoniach: Beethovenowskiej Eroice pod Witoldem Rowickim i Wagnerowskiej Brucknera ze Stanisławem Skrowaczewskim za dyrygenckim pulpitem. Nie przypadkiem Antoni Wit był jednym z następców pierwszego na czele Filharmonii Narodowej, a drugiego zastąpił jako interpretator dzieł austriackiego kompozytora. Po takim wykonaniu nie dziwiła w pełni zasłużona i uzasadniona owacja na stojąco, a słuchacze, którzy mieli z nim do czynienia, parafrazując Arystotelesa, doznali duchowego uwznioślenia. Lesław Czapliński |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |