GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowości„Hymn dla Polski” w Cathédrale Saint-Louis des Invalides
Strona 2 z 2
Stojąca na czele Orchestre Pasdeloup, Chóru regionalnego Vittoria d’Île de France, Ensemble vocal de l’Abbaye de la Cambre oraz czwórki solistów (Ana Camelia Stefanescu – sopran, Kinga Borowska – mezzosopran, Maciej Kwaśnikowski – tenor i Jean Delobel – bas) Monika Wolińska poprowadziła to wykonanie w głębokim skupieniu, oszczędnymi, wszak niezwykle skutecznymi gestami, z idealnym wyczuciem wolno rozwijającego się czasu kompozycji polskiego twórcy. Podziw wzbudzało perfekcyjne rozplanowanie przestrzeni dźwiękowej, bezbłędne wyważenie warstwy orkiestry w stosunku do partii wokalnych i gęstego brzmienia chóru. Szczególnie poruszająca była druga część Mszy, uduchowiona i jakby wymykająca się prawom czasu, a także zakończenie całej kompozycji, pozbawione zdecydowanej kadencji i pozostawiające nas samymi wobec nieskończoności.
Po przerwie Monika Wolińska wydobyła wszelkie instrumentacyjne smaczki i detale ze zręcznie napisanego przez Jerzego Maksymiuka Poloneza oraz zinstrumentowanego przezeń Nokturnu Ignacego Jana Paderewskiego, jednego z ojców naszej niepodległości, po czym przyszła kolej na najcięższe pod względem gatunkowym dzieło uroczystego wieczoru. Chodzi tu o Le Chemin des dames, Ode à la guerre de 1914, siedmioczęściową symfonię dramatyczną wspomnianego już wyżej Jacques-Alphonse’a de Zeeganta, napisaną do poematu Marguerite de Werszowiec Rey. Kompozycja ta jest wstrząsającym hołdem złożonym żołnierzom poległym podczas pierwszej wojny światowej, a zarazem sprzeciwem wobec tragedii wszelkich konfliktów zbrojnych i związanych z nimi cierpień niewinnych ludzi, jest także uniwersalnym wezwaniem do pokoju. Dzieło było już wykonywane w roku 2014 w katedrze francuskiego miasta Laon, a rok później w Brukseli i Warszawie, zaś w roku 2017 w Mediolanie. Podczas rzeczonego koncertu w Cathédrale Saint-Louis des Invalides partię solową przejmująco śpiewała polska mezzosopranistka Kinga Borowska, która prowadziła pełen napięcia dialog z przestrzennie rozmieszczonymi chórami: mieszanym w głębi nawy, żeńskim z lewej strony i męskim po prawej stronie dyrygentki. Trudno było pozostać obojętnym wobec rozdzierających akcentów, błagalnego kyrie, orkiestrowego Danse Macabre czy dramatycznego stawiania pytania: dlaczego, po którym padały wymieniane w różnych językach imiona męskie, czy – w finale – wobec hymnu pokoju. W tej rozbudowanej pozycji Monika Wolińska również znalazła pełne porozumienie z całym zespołem wykonawczym, przykuwając uwagę bezbłędnym panowaniem nad rozbudowaną formą dzieła, kreślonymi wyrazistymi gestami planami energetycznymi, rozpiętością skali dynamicznej i żarliwością interpretacji. Zarówno polskiej dyrygentce, jak i wszystkim muzykom wzruszona publiczność podziękowała gorącymi brawami. Leszek Bernat |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |