GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowościO potrzebie jeszcze jednego festiwalu
Strona 1 z 2
Tylko polskie muzea w swej nieprzeliczonej liczbie mogą konkurować z bezrozumną ilością naszych festiwali, tworzonych często z byle powodów, bez przemyślanych przyczyn i niejednokrotnie dotyczących mało poważnych zagadnień.
W mojej głowie niestety też powstają takie pomysły. Nie ujawniając – na razie ! – muzealnego konceptu dotyczącego dziejów sztuki operowej w Polsce, zajmę cenną uwagę czytelników potrzebą stworzenia jeszcze jednego festiwalu. Swój podstępny zamysł wesprę – jak niemal wszystko, co czynimy obecnie w kulturze – uczczeniem 100 rocznicy odzyskania niepodległości, często dekorując tym różne chałtury, obchody i nie mające z tym nic wspólnego wydarzenia.
Chodzi o festiwal Jerzego Waldorffa, upamiętniający barwną postać tego pisarza, felietonisty i działacza społecznego, dzięki któremu Polacy żyjący w drugiej połowie XX wieku masowo lgnęli do muzyki, której Waldorff był mistrzowskim propagatorem i popularyzatorem. Jednocześnie odegrał rolę twórcy wielu cennych inicjatyw, mobilizujących do działania szerokie kręgi odbiorców różnych dziedzin sztuki. Zdobywszy dzięki swym felietonom (Przekrój, Świat, Polityka), audycjom radiowym i częstym wystąpieniom telewizyjnym szeroką społeczną popularność, odważnie głosił swe niezależne poglądy, nie bacząc na PRL-owską cenzurę, ówczesną ideologię i partyjne preferencje. Często zabierał również głos w sprawach dalekich od muzyki. Zawsze z pozycji uczciwości i bezkompromisowego patriotyzmu.
O czym będzie ten festiwal? Przede wszystkim o bezcennym przesłaniu Jerzego Waldorffa, że najpiękniejsza jest muzyka polska i ona właśnie łagodzi obyczaje, że mądra tradycja jest podstawą miłości ojczyzny, a polska kultura stanowi bazę dla kształtowania moralnego oblicza narodu, natomiast groby przeszłości są bezcennymi świadectwami, kim jesteśmy i skąd pochodzimy.
W tych trudnych politycznie i ustrojowo czasach właściciel Puzona (to niemal jak On, popularny jamnik) działając samodzielnie i niezależnie opublikował nieprzeliczoną ilość cotygodniowych felietonów, dwadzieścia książek, wywalczył Muzeum Karola Szymanowskiego w Zakopanem i Muzeum Teatralne w Warszawie, założył Społeczny Komitet Opieki nad Powązkami, gdzie corocznie w dniu zmarłych kwestował na czele znanych osobistości kultury i mediów. |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |