GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowościO potrzebie pieśni
Strona 1 z 2
W tle tegorocznego lata rozgrywają się wydarzenia, które naród zapamięta na długo. Wyczyny polityków podzieliły również ludzi kultury, ale na szczęście nie na dwie równe części. Olbrzymia większość nie wyobraża sobie żyć dalej w cieniu łamania konstytucji, upartyjnienia sądów, likwidacji trójpodziału władz, zakłamania mediów, zrywania związków Polski z Unią Europejską i niweczenia społecznych więzi zrodzonych w atmosferze wolności słowa, prawa do nieskrępowanego wyrażania poglądów i swobodnych zachowań. W przełomowych dla losu narodu dziejach zawsze rodziły się pieśni. U nas starodawna Bogurodzica, kilka wieków później Warszawianka, Tysiąc walecznych (Kurpiński), Matko moja miła w arii z kurantami, Ruszaj bracie, ruszaj w pole (Moniuszko), Mazur kajdaniarski, Jeszcze Polska nie umarła, póki my żyjemy, Nie rzucim ziemi skąd nasz ród, My pierwsza brygada, Pałacyk Michla, Żytnia, Wola… czy socrealistyczny Ukochany kraj. Zawsze łatwiej było zrodzić pieśni niż później śpiewać je dźwięcznie, czysto i porywająco. To tak samo, jak z ideami. Powstałe w naszych sercach i umysłach, płomiennie wyartykułowane na ustach swych wyznawców, ale nie wcielane skutecznie w życie wkrótce więdną, powszednieją rozmyte w codzienności, przytłumione troskami i przeciwnościami, wreszcie zdyskredytowane przez przeciwników i zniweczone przez wrogów. Napawają dumą nieprzebrane tłumy manifestantów nie tylko na Krakowskim Przedmieściu i przed Sejmem, ale na placach i ulicach Gdańska, Poznania, Krakowa, Łodzi, Wrocławia, Katowic, Bydgoszczy i wielu innych polskich miast. Nawet w dalekim Kłodzku ze świecami w rękach w kilkusetosobowym gronie skrzykniętym SMS-ami spędziliśmy czwartkowy wieczór, śpiewając i spontanicznie przemawiając w obronie demokracji i przeciwko bezprawiu. Tak samo czynią tysiące ludzi kultury, artyści teatralni, filmowi, śpiewacy, muzycy, tancerze, twórcy sztuk pięknych, poeci, pisarze, kompozytorzy, muzealnicy, bibliotekarze i krytycy. Ogólnonarodowy zryw wtopił ich w nieprzeliczone tłumy obywateli, którzy na co dzień utyskują, narzekają, są przeciw i krytykują, ale w momencie zagrożenia wartości krzyczą gromko jednym głosem „nie !”. Również z tego zrywu powstaną pieśni. Oby tylko owładnęły sercami rodaków, klarownie niosły treści przeżywanych przez nas chwil, dały się śpiewać czysto i donośnie oraz jasno formowały przesłanie swych idei na pożytek przyszłych pokoleń. |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |