Przegląd nowości

Marcella i Adam

Opublikowano: środa, 27, marzec 2019 21:02

W niedzielę 31 marca rozpoczyna się IV Międzynarodowy Konkurs Wokalistyki Operowej im. Adama Didura, organizowany jest przez Operę Śląską w Bytomiu przy współpracy Akademii Muzycznej im. Karola Szymanowskiego w Katowicach. Uroczysta inauguracja rozpocznie się operą Aidą Giuseppe Verdiego. Właśnie w Aidzie na scenie Metropolitan Opera debiutował Adam Didur, gdzie śpiewał przez dwadzieścia pięć lat. Na scenie zaprezentują się znakomici artyści Opery Śląskiej oraz Anna Patrys (Aida), Małgorzata Walewska (Amneris), Andrzej Dobber (Amonastro), Luis Chapa (Radames). Soliści, Chór, Balet i Orkiestra Opery Śląskiej wystąpią pod dyrekcją Tadeusza Kozłowskiego. 

 

Didur,Aida

 

Obecna edycja ma charakter wyjątkowy i jubileuszowy – jest dziesiątą w całej historii Konkursu i czwartą wśród tych o randze w pełni międzynarodowej. W 2019 roku mija czterdzieści lat od I Ogólnopolskiego Konkursu Wokalistyki Operowej im. Adama Didura, organizowanego przez Operę Śląską w Bytomiu. Laureatami tego konkursu zostali: Paweł Janowski (I Nagroda), Małgorzata Armanowska (II Nagroda), Janusz Wenz i Elżbieta Towarnicka (III Nagroda). Pierwsza edycja odbyła się jesienią 1979 roku. Inicjatorem był ówczesny dyrektor Opery Śląskiej w Bytomiu, Napoleon Siess, który zachęcany przez kierownika literackiego Tadeusza Kijonkę oraz późniejszego pierwszego dyrektora Konkursu Zygmunta Folgę, wystąpił z projektem do władz ministerialnych, aby właśnie w tym miejscu zorganizować cykliczny, ogólnopolski konkurs wokalistyki operowej. Konkurs nazwany został imieniem Adama Didura, pierwszego dyrektora bytomskiego teatru operowego, mistrza scen operowych, pedagoga i twórcy śląskiej sceny operowej. W sezonie 1908/1909 po dwudziestu pięciu latach odchodzi niekwestionowana Królowa Metropolitan Opera, Marcella Sembrich-Kochańska, a schedę po niej przejmuje na kolejne ćwierćwiecze Adam Didur, który był postacią wyjątkową i charyzmatyczną, jednym z najznakomitszych basów przełomu XIX i XX wieku. IV Międzynarodowemu Konkursowi Wokalistyki Operowej im. Adama Didura będzie towarzyszyć wystawa fotograficzna Juliusza Multarzyńskiego Marcella Sembrich-Kochańska. Polka, artystka świata. Poniżej przypomnienie przyjacielskich relacji i sukcesów artystycznych Marcelli Sembrich-Kochańskiej i Adama Didura.



Marcella i Adam

 

Marcella Sembrich-Kochańska (1858-1935) należała do grona najwybitniejszych artystów świata przełomu XIX i XX wieku. Utrzymywała kontakty i korespondowała z takimi polskimi osobistościami, jak pisarze J. I. Kraszewski i H. Sienkiewicz, muzycy A. Zarzycki, I. J. Paderewski, J. Hofmann, bracia Jan i Edward Reszkowie, aktorka H. Modrzejewska, dyrektor lwowskich teatrów L. Heller i Adam Didur. Na scenie Metropolitan Opera debiutowała tytułową rolą w Łucji z Lammermoor G. Donizetiego w 1883 roku w drugim w historii MET spektaklu operowym. 

 

Sembrich,Lucja a

 

W tym samym czasie, Adam Didur (1873-1946) miał dziesięć lat i był uczniem szkoły powszechnej w Sękowej Woli koło Sanoka.Od 1891 roku uczył się we Lwowie w Seminarium Nauczycielskim, a rok później zaczął studiować w klasie śpiewu W. Wysockiego w Konserwatorium Galicyjskiego Towarzystwa Muzycznego. W 1895 roku wyjechał do Mediolanu, gdzie kontynuował naukę śpiewu u włoskiego tenora i pedagoga F. Emmerlicha. Zadebiutował na scenie operowej w miasteczku Pinerolo, niedaleko Turynu, jako Ojciec Gwardian w operze Moc przeznaczenia G. Verdiego. 


W latach 1899-1903 Adam Didur związany był ze sceną Teatru Wielkiego w Warszawie. Wystąpił w 31 operach w tym aż w dziewięciu polskich. Zadebiutował 1 października 1899 roku jako Marcel w operze G. Meyerbeera Hugonoci. Po raz pierwszy w swojej biografii artystycznej 14 listopada wystąpił w jednej z oper narodowych w roli Zbigniewa w Strasznym dworze St. Moniuszki. W Sylwestra 1899 roku, w ostatni dzień roku i stulecia Adam Didur po raz pierwszy występuje w partii Serwacego w Verbum nobile, kolejnej operze St. Moniuszki. Idąc śladem oper Moniuszki trzeba odnotować, że 20 lutego 1900 roku Didur wystąpił w roli Upiora (Złego Pana) w Widmach opartych na II części Dziadów A. Mickiewicza.

 

Adam Didur,Stolnik

 

W spektaklu tym w roli Zosi wystąpiła J. Korolewicz, a muzycznie spektakl poprowadził E. Młynarski. O kreacji Didura w Widmach napisano z entuzjazmem „A oto upiór-dziedzic, szarpany przez kruki okrutnik, ginący z głodu i pragnienia, domagający się od dawnych poddanych chleba i pomocy. Scena oddana z siłą wprost porażającą. Pan Didur z poza kraty okiennej przywdział na się postać istnego upiora. Poszarpane ciało, włos najeżony, odsłaniający rany (wyborny pomysł elektrotechniczny umieszczenia w peruce i rzęsach miniaturowych lampek).


Całość trącąca melodramatem o najjaskrawszych odcieniach: oto figura podnosząca grozę nastroju. Pan Didur śpiewał wybornie, co ze strony utalentowanego basisty nie było bynajmniej niespodzianką, ale w czem zadziwił nas przyjemnie – to w artystycznej, graniczącej z maestryą deklamacji. Jęki szarpanego upiora, żal do ludzi za ich obojętność I skrucha idąca razem z rezygnacyą – wszystkie te uczucia I stany, wyjaskrawione przez poetę, oddał artysta z siłą talentu dramatycznego. Podnosimy to z tym większym naciskiem, że artyści dramatyczni, przyjmujący udział w Widmach, nie imponowali ani głosem, ani siłą słowa – pokrył ich śpiewak, rozwijający swą dykcyę, jak się okazuje na znakomitych wzorach”.

 

Nowy Jork,Metropolitan Opera House

 

Na scenie Teatru Wielkiego Adam Didur w operach St. Moniuszki wystąpił jeszcze jako Stolnik w Halce po raz pierwszy 24 stycznia 1901 roku oraz jako Chorąży w Hrabinie 9 kwietnia tego samego roku. Ostatnią rolą Didura na scenie Teatru Wielkiego w Warszawie w jego czteroletnim kontrakcie była postać Marka w Janku Wł. Żeleńskiego. Premiera odbyła się z udziałem kompozytora 20 kwietnia 1903 roku. Kolejne lata (1903-1907) kariery Didura to występy w La Scali w Mediolanie. Zadebiutował jako Wotan w Złocie Renu R. Wagnera. Debiut ten otworzył mu drogę do dalszych występów w blisko stu przedstawieniach na tej scenie. Nikt z polskich śpiewaków nie zaśpiewał w tylu przedstawieniach w Teatro alla Scala. Kiedy zaczynałem karierę artystyczną – wspominał Didur – moim marzeniem i ambicją było zaśpiewać pewnego dnia w Metropolitan Opera w Nowym Jorku. W wyobraźni ciągle miałem przed sobą wielkie polskie gwiazdy. Marcellę Sembrich-Kochańską, Jan i Edwarda Reszke, i na wszystkich kartkach moich książek operowych pisałem ich nazwiska w nadziei, że pewnego dnia i ja osiągnę Nowy Jork i Metropolitan, Mekkę moich marzeń. Oczywiście w pamięci mej zawsze znajdowałem miejsce dla Plançona, Melby, Maurela etc. Ale troje pierwszych artystów miało dla mnie specjalny urok, ponieważ pochodzili z mego kraju. Nowy Jork stanowił dla mnie dodatkową atrakcję ze względu na dwoje innych genialnych Polaków – Modrzejewską i Paderewskiego. 


Adam Didur jako śpiewak Metropolitan Opera zadebiutował 14 listopada 1908 roku jako Mefistofeles w Fauście Ch. Gounoda. Był to jednak debiut nie na macierzystej scenie tylko w Academy of Music na Brooklynie. Partnerami Didura w tym spektaklu byli G. Farrar jako Małgorzata i E. Caruso w roli Fausta. Dwa dni później na tej samej scenie Didur zaśpiewał partię Ramfisa w Aidzie G. Verdiego. W tym samym spektaklu jako Aida debiutowała E. Destinn, jako Amneris wystąpiła L. Homer a spektaklem  dyrygował A. Toscanini.

 

Didur,Ordynski

 

Dzień później 15 listopada Sembrich ogłosiła publicznie, że ustępuje ze sceny i odchodzi z Metropolitan Opera, a w trzy dni później „New York Herald” przyniósł jej słowa: „Po prostu pragnę odejść w chwili, gdy słońce stoi jeszcze wysoko na niebie. I czynię to bez żalu” („I wish to make my adieu whilethe sun is still high in the heavens, that is all. For me there shall be no pity”). Do historii wokalistyki przeszły późniejsze słowa wypowiedziane przez Marcellę Sembrich-Kochańską w lutym 1909 roku: „Lepiej odejść wowczas, gdy wszyscy pytają – dlaczego? Niż uczynić to, gdy szepcą za plecami: nareszcie!”.

 

Nowy Jork,Academy of Music Brooklin

 

Sezon artystyczny 1908/1909 w Metropolitan Opera jest dla Polaków szczególny, po dwudziestu pięciu latach odchodzi niekwestionowana Królowa tej sceny, Marcella Sembrich-Kochańska, a schedę po niej przejmuje na kolejne ćwierćwiecze Adam Didur. Był to też jedyny sezon, kiedy razem występowali w MET. 


Na estradzie Marcella Sembrich-Kochańska i Adam Didur mogli się spotkać już w roku 1901. Po otwarciu Filharmonii Warszawskiej, zarząd Filharmonii ogłosił dziesięć wielkich abonamentowych koncertów symfonicznych „Orkiestry Filharmonijnej” pod dyrekcją E. Młynarskiego, były w nich zapowiedziane największe ówczesne sławy: J. Hofmann i L. Auer, S. Kruszelnicka, E. Ysaye, A. Michałowski, A. Bandrowski, P. Sarasate, W. Florjański, Adam Didur i Marcella Sembrich-Kochańska.

 

Adam Didur,Faust

 

Śpiewaczka od października 1901 występowała w Kanadzie i Ameryce (co wcześniej nie było pewne), a w grudniu zmarł jej młodszy syn. Nie wzięła udziału w tych koncertach. Na estradzie Filharmonii wystąpiła tylko raz w 1909 roku w koncercie, którym dyrygował G. Fitelberg. Z Marcellą Sembrich-Kochańską Didur po raz pierwszy zaśpiewał 23 listopada też na Academy of Music na Brooklynie. Było to Rigoletto G. Verdiego, którym dyrygował A. Toscanini. Marcella Sembrich-Kochańska w tym spektaklu kreowała rolę Gildy, a Adam Didur był w roli Sparafucile.


W roli Magdaleny wystąpiła L. Homer. W Rigoletto G. Verdiego wystąpili razem jeszcze dwukrotnie 28 listopada 1908 roku w Metropolitan Opera House i 5 stycznia 1909 roku w Filadelfii. W Cyganerii G. Pucciniego na scenie, gdzie Marcella Sembrich-Kochańska śpiewała partię Mimi a Adam Didur wystąpił jako Colline spotkali się pięciokrotnie. 17 listopada 1908 roku w Filadelfi, 26 listopada, 11 i 30 grudnia 1908 roku oraz 1 lutego 1909 roku Metropolitan Opera House. 

 

Sembrich,Zuzanna,Wesele Figara

 

Bardzo starannie zostało przygotowane wznowienie Wesela Figara W. A. Mozarta i wspaniale prowadzone przez G. Mahlera 13 stycznia 1909 w Metropolitan Opera House w wyśmienitej obsadzie, z Sembrich, E. Eames (Hrabina) i G. Farrar (Cherubin) – tymi trzema „cesarzowymi śpiewu”, jak pisano – oraz Adamem Didurem w roli Figara, Scottim jako Almavivą i M. Mattfeld (Marceliną). W tym spektaklu zaśpiewali razem sześć razy, wszystkie pod dyrekcją Gustawa Mahlera. Wystąpili jeszcze 16, 18, 21 stycznia w Metropolitan Opera House, 26 stycznia w Filadelfii i 4 lutego w Academy of Music na Brooklynie 1909 roku. Spektakl ten był ostatnim przedstawieniem w jakim w Metropolitan Opera wystąpiła Marcella Sembrich-Kochańska, był to 487 raz !!!


Wróćmy do debiutu Adama Didura na głównej scenie Metropolitan, która mieściła się w macierzystym gmachu na Broadwayu. Było to 16 listopada 1908 roku. Adam Didur tak wspominał ten występ: „Cofnijmy się pamięcią do premierowego wieczoru. Cały chór był w nowym składzie pod dyrekcją Giulio Settiego. Na scenie – Caruso (Radames), Amato, Rossi, Emmy Destinn i Louise Homer. Co za niezapomniany wieczór! Caruso drżący jak uczeń przed egzaminem.

 

Adam Didur,Kniaz Igora

 

Ja zaledwie mogłem zdać sobie sprawę z tego, że wreszcie stoję na scenie Metropolitan Opera House. Straszną chwilę przeżywałem podczas uwertury do Aidy. Ze zdenerwowania byłem bliski zasłabnięcia, ale kiedy kurtyna powoli się rozsunęła i ujrzałem w wypełnionych lożach mężczyzn i piękne, wystrojone kobiety – poczułem przypływ sił. Byłem gotów przewyższyć samego siebie, zwłaszcza gdy ujrzałem pełną magii twarz maestra Toscaniniego. Otworzyłem usta, by zaśpiewać słowa boskiej muzyki Verdiego So corre voce. Drżałem i nie miałem dosyć siły, by opanować emocje. Caruso, odpowiadający mi swym anielskim głosem o cudownym brzmieniu, napełniał mnie przejęciem i uczuciem, że mój głos przez porównanie z jego jest ubogi.


Pierwszy akt był wielkim sukcesem, ale publiczność oczekiwała drugiego (z Amato w roli Amonastra), który wywarł ogromne wrażenie. W wielkim marszu Toscanini był wspaniały, doprowadzając audytorium do szczytów entuzjazmu. Następnego dnia prasa nowojorska i krytycy, jak Henderson, Krehbiel, Aldrich, z małymi zastrzeżeniami, też byli pełni entuzjazmu”.

 

Sembrich,Mimi,Cyganeria

 

Didur wystąpił w piętnastu amerykańskich premierach podczas swojej kariery na scenie Metropolitan Opera. Pierwszą z nich była Sprzedana narzeczona B. Smetany. Premiera amerykańska odbyła się 19 lutego 1909 roku, w roli Marzenki wystąpiła E. Destinn, Adam Didur kreował rolę swata Kecala, a dyrygował G. Mahler. Po tej premierze Sprzedana narzeczona weszła do „żelaznego“ repertuaru światowego. Tak się niestety nie stało z operą Manru J. I. Paderewskiego wystawioną siedem lat wcześniej 14 lutego 1902 roku, jedynej jak dotąd polskiej opery na tej scenie. Obok Marcelli Sembrich-Kochańskiej w roli Ulany, wystąpił A. Bandrowski jako tytułowy Manru. Premierę muzycznie przygotował i dyrygował W. Damrosch. 


Kolejne amerykańskie premiery Adama Didura to Germania A. Franchettiego pod dyrekcją A. Toscaniniego (22 stycznia 1910), Dama pikowa P. Czajkowskiego (5 marca 1910) z udziałem E. Destinn w roli Lizy pod batutą G. Mahlera. W następnym sezonie Didur wziął udział w prapremierach Dziewczyna z Zachodu G. Pucciniego (10 grudzień 1910) i Królewskie dzieci E. Humperdincka (28 grudzień 1910).

 

Adam Didur,Borys Godunow 4

 

Powszechnie uznano, że prapremiera  Dziewczyny z Zachodu przyniosła największy triumf w całej jego karierze. Spektakl ten wyreżyserował D. Belasco, kierownictwo muzyczne sprawował A. Toscaninini, który zaprosił wykonawców poszczególnych ról: E. Destinn (Minnie), E. Caruso (Ramerrez), P. Amato (Rance) i Adama Didura (Ashby – drugoplanowa rola. Puccini w tej operze nie przewidział dla głosu basowego większej partii). Za największy sukces artystyczny Adama Didura na scenie nowojorskiej wszyscy krytycy uznali kreację tytułowego Borysa Godunowa. 


Następnego dnia po premierze W. J. Hendersin napisał w „The New York Sun“: „...fakt, że wczorajsze przedstawienie wywarło ogromne wrażenie na publiczności jako wjątkowe i oryginalne, w temacie, metodzie i stylu, jest niepodważalny. Wstrząsające epizody nagrodzono oklaskami, a blyskotliwe i spektakularne elementy przedstawienia, komentowani aprobującym szmerem. Było to również uznaniem dla nieoczekiwanie obrazowego i komunikatywnego naszkicowania bohatera tragicznego przez Adama Didura“.

 

Adam Didur,Tosca

 

„The New York Times“ piórem R. Aldricha uzupełniał: „... najbardziej efektowne i głęboko poruszające momenty w przedstawieniu poprzedniego wieczoru należały w równej mierze do chóru i Mr. Didura, ktory, co należy stwierdzić od razu, przedstawił wybitnie żywą i dramatycznie poruszającą personifikację skruszonego cara w najbardziej udanym i wyróżniającym osiągnięciu, jakie odnotował w Nowym Jorku (...) Mr. Didur był wielokrotnie wywoływany (przez publiczność) po swych mocnych scenach w apartamentach Kremla“. 


Premiera Borysa Godunowa odbyła 19 marca 1913 roku. Muzycznie przygotował ją Arturo Toscanini. Reżyserem był Jules Speeck, który reżyserował Aidę w której debiutował na scenie Metropolitan Opera House Adam Didur, a także spektakl jubileuszowy i pożegnalny Marcelli Sembrich-Kochańskiej 6 lutego 1909 roku. Scenografię opracował duet rosyjsko-francuski – A.  Gołowin i A. Benoit, zaś kostiumy I. Bilibine. 

 Sembrich,kwesta

 

Obok Adama Didura wystąpili A. Bada (Kniaź Szujski), P. Althouse (Dymitr Samozwaniec), A. de Segurola (Warłaam), L. Rothier (Pimen), L. Homer (Maryna Mniszchowna), L. Sparkes (Ksenia) i A. Case (Fiodor). Po wybuchu wojny w  grudniu 1914 Sembrich założyła Polsko-Amerykański Komitet Pomocy. Dołączył do niego Adam Didur, J. Hofmann, Z. Stojowski a potem I.J. Paderewski. Komitet prowadził m.in. działalność koncertową, z której dochód kierowano na pomoc ofiarom wojny w Polsce – zwłaszcza kobietom, dzieciom i wdowom po żołnierzach. 


Na pierwszej takiej impezie charytatywnej pod tytułem A Night in Poland Marcella Sembrich-Kochańska spotkała się ponownie scenicznie z Adamem Didurem. Sembrich była pierwszą Druhną, zaśpiewała Życzenie Chopina, a potem z Didurem, pierwszym Drużbą, tym razem po raz ostatni, zaśpiewali wspólnie.

 

Adam Didur,Eugeniusz Oniegin 

Rok 1915 kończy Didur kolejną premierą amerykańską. Wziął udział 30 grudnia w premierze Kniazia Igora A. Borodina. Wystąpił w dwóch rolach jako książe Galicki i chan Kończak. Podczas kolejnej premiery amerykańskiej spotkał się ponownie z polskim reżyserem Ryszardem Ordyńskim. Była to premiera Lodoletta P. Mascagniego 12 stycznia 1918 roku. W partii tytułowej wystąpiła Geraldine Farrar, jej przyjacielem Flammenem był Caruso, a scenicznego ojca Antonia zagrał Adam Didur. O reżyserze spektaklu niemiecki historyk opery Carl H. Hiller omawiając występy Polaków na scenie Metropolitan Opera napisał wręcz, że: „Pierwszym reżyserem z prawdziwego zdarzenia był w tym teatrze Ryszard Ordyński (...). 


Był uczniem Maxa Reinhardta, a więc stawiał na teatralność i poezję sceniczną“. Z Ryszardem Ordyńskim spotkali się ponownie 14 grudnia 1918 roku podczas światowej prapremiery Tryptyku G. Pucciniego w którego skład wchodzą trzy jednoaktowe opery – Płaszcz, Siostra Angelika Gianni Schicci. Didur wystąpił w Płaszczu jako Talpa i w Gianni Schicci gdzie zagrał Simona. „Cały Tryptyk wystawiony został po raz pierwszy w nowojorskiej Metropolitan Opera.

 

Sembrich,Rigoletto,Gilda

 

Powodzenie było bardzo duże, a krytyka zgodnie stwierdziła, że sztuka Pucciniego od czasu Butterfly pogłębiła się znacznie i wzbogaciła o nieznane przedtem wartości“. Adam Didur wystąpił jeszcze w amerykańskiej premierze La reine fiammette francuskiego kompozytora X. Leroux (24 stycznia 1919) w partii Georgia, potem 5 grudnia tegoż roku w premierze Włoszki w Algierze G. Rossiniego w roli Mustafy. Oba spektakle reżyserował Ordyński. Ostatnie sceniczne spotkanie Didura z Ordyńskim miało miejsce podczas premiery Eugeniusza Oniegina P. Czajkowskiego wyreżyserowanej 24 marca 1920 roku tuż przed powrotem do Polski R. Ordyńskiego. 


Adam Didur po raz ostatni na scenie Metropolitan Opera wystąpił 26 lutego 1933 roku podczas Koncertu Galowego z okazji dwudziestej piątej rocznicy dyrekcji Giulia Gatti-Casazzy z którym podpisał swój pierwszy kontrakt w Metropolitan Opera. W zespole tym wystąpił 942 razy, śpiewając 57 partii operowych.

 

Adam Didur 3

 

Marcella Sembrich-Kochańska, po zakończeniu kariery, poświęciła się pracy pedagogicznej. Uczyła śpiewu w Juilliard School w Nowym Jorku i The Curtis Institute w Filadelfii, a także we własnym Studio w Bolton Landing, gdzie zamieszkała. Zmarła 11 stycznia 1935 roku i jest pochowana z mężem w Dreźnie. Adam Didur w 1939 roku został dyrektorem Teatru Wielkiego w Warszawie. Podczas okupacji przebywał w stolicy i poświęcał się pracy pedagogicznej. Po zakończeniu wojny został mianowany dziekanem Wydziału Wokalnego w Wyższej Szkole Muzycznej w Katowicach oraz pierwszym dyrektorem Opery Śląskiej w Bytomiu. Zmarł nagle 7 stycznia 1946 w Katowicach, podczas zajęć w szkole muzycznej. 

                                                         

                                                                                 Juliusz Multarzyński