Przegląd nowości

Teatro Massimo w Palermo – historia i współczesność

Opublikowano: poniedziałek, 10, grudzień 2018 21:31

Włoskie Palermo, kulturalna, gospodarcza i turystyczna stolica Sycylii, nie należy do tak często odwiedzanych miast jak Mediolan, Florencja czy Rzym, choć pod wieloma względami posiada bardziej autentyczne oblicze niż te słynne zabytkowe ośrodki.

 

Teatro Massimo,Palermo 1

 

Historia spowodowała, że to tutaj krzyżowały się najróżniejsze wpływy kulturowe (łacińskie, greckie, bizantyjskie, arabskie), które odcisnęły na tym przemysłowym i handlowym centrum mocne i widoczne do dzisiaj piętno, przede wszystkim w zakresie architektury, ale także łatwo wyczuwalnej, specyficznej atmosfery. Nic dziwnego, że w 2015 roku Palermo uzyskało ważne miejsce na liście Dziedzictwa Światowego UNESCO, zaś w roku bieżącym zostało ogłoszone Kulturalną Stolicą Europy.

 

Teatro Massimo,Palermo 2

 

Stało się to pretekstem do szczególnego eksponowania kulturalnego potencjału miasta i organizowania licznych manifestacji, wśród których między innymi wydarzeniami wyróżniała się 12. Biennale Sztuki Współczesnej „Manifesta”. Oczywiście nie zabrakło też licznych i zakrojonych na szeroką skalę inicjatyw muzycznych, jak na przykład Międzynarodowy Festiwal Muzyki Filmowej, podczas którego publiczność miała rzadką okazję spotkać się z uprawiającymi tego typu twórczość kompozytorami. Wyjątkowo ożywioną działalność prowadzi okazały i utrzymany w stylu neoklasycznym, a usytuowany przy placu Ruggero-Settimo Teatro Politeama Garibaldi, obecnie siedziba Orkiestry Symfonicznej Sycylii (to w tej sali w lutym przyszłego roku ma wystąpić Sinfonia Varsovia). 


Najważniejszą i najbardziej zasłużoną instytucją muzyczną Palermo jest jednak Teatro Massimo, wzniesiony w latach 1875-1897 przez architekta Giovanniego Battistę Filippo Basile’a i jego syna Ernesto Basile’a. Mamy tu do czynienia z największym teatrem operowym we Włoszech, który w momencie inauguracji mógł pomieścić aż 3200 widzów i dysponował najobszerniejszą (po Operze Paryskiej) sceną w Europie.

 

Teatro Massimo,Palermo 3

 

Ambicją twórców tej niezwykłej placówki było stanięcie do konkurencji z Neapolem, drugim ważnym miastem śródziemnomorskim. Jeśli sama budowa teatru zajęła dwadzieścia dwa lata, to dlatego że najpierw ogłoszono międzynarodowy konkurs architektoniczny, a jego rozstrzygnięcie zabrało aż cztery lata. Następnie samo przygotowanie terenu do prac budowlanych wymagało poświęcenia (czyli wyburzenia) trzech kościołów (w tym Chiesa di Sant’Agata) i trzech klasztorów.

 

Teatro Massimo,Palermo 4 

 

Ponadto nagła śmierć Filippo Basile’a spowodowała wstrzymanie przedsięwzięcia na dwanaście lat, do momentu, kiedy stery projektu przejął jego syn, wspomniany Ernesto. Korzystając z okazji warto w tym miejscu przypomnieć, że inspiracją przy kreśleniu projektu rzeczonej opery były antyczne świątynie, ze szczególnym uwzględnieniem wzorców zaczerpniętych ze znajdujących się na południu Sycylii greckich miast Sélinonte i Agrigente. To dlatego znajdujący się u szczytu monumentalnych schodów koryncki przedsionek (pronaos) jest „strzeżony” z obu stron przez dwa odlane w brązie lwy, na których zasiadają postacie-alegorie tragedii i sztuki lirycznej.


Ciekawostką jest też to, że widoczna na szczycie gmachu i ewokująca wschodni styl kopuła kryje siatkową strukturę metaliczną, która dzięki wymyślnemu i spektakularnemu systemowi wentylacji dostosowuje się do zmian temperatury.

 

Teatro Massimo,Palermo 5

 

Nie sposób wreszcie jeszcze nie wspomnieć o widocznych na sklepieniu głównej sali freskach autorstwa Rocco Lentiniego i jednego z największych malarzy dziewiętnastego wieku: Ettore de Maria-Berglera. Teatro Massimo został ostatecznie zainaugurowany 16 maja 1897 roku wystawieniem Falstaffa Verdiego, zaś jeszcze w tym samym roku słynny tenor Enrico Caruso triumfował na jego scenie w Giocondzie Ponchielliego. W tym kontekście historycy chętnie przytaczają wypowiedziane wówczas przez króla Humberta I (założyciela dynastii sabaudzkiej) krytyczne zdanie na temat całego projektu: „Czy Palermo naprawdę potrzebuje aż tak wielkiego teatru?”.


Aby rozwiać wątpliwości monarchy wystarczy stwierdzić, iż po II wojnie światowej Teatro Massimo stał się pod względem doboru repertuaru, poziomu inscenizacji i prestiżu obsad solistów najbardziej renomowaną placówką operową we Włoszech, cieszącą się też wielkim uznaniem na planie międzynarodowym.

 

Teatro Massimo,Palermo 6

 

Tym bardziej szkoda, że w 1974 roku musiano zawiesić jego działalność ze względu na konieczność przeprowadzenia gruntownej renowacji, a rozmaite zawirowania polityczne i przestępstwa korupcyjne spowodowały, że otworzono go ponownie dopiero dwadzieścia lat później, dokładnie w stulecie inauguracji teatru.

 

Teatro Massimo,Palermo 7

 

Jako anegdotę przytacza się często fakt, że kiedy reżyser Francis Ford Coppola kręcił na jego schodach w 1990 roku finałową scenę Ojca chrzestnego, to ze względu na wciąż jeszcze trwające prace remontowe musiał odtworzyć teatralne wnętrze w znajdującym się na przedmieściach Rzymu studiu filmowym Cinecittà. Sprecyzujmy, że pomimo tych niedogodności działalność Teatro Massimo nie została wówczas zawieszona, a wszystkie proponowane przezeń spektakle operowe były pokazywane we wzmiankowanym Teatro Politeama. Obecnie Teatro Massimo ambitnie nawiązuje do swojej bogatej przeszłości, proponując utrzymane na najwyższym poziomie produkcje operowe i prowadząc otwartą na zróżnicowany typ odbiorców politykę artystyczną. 


A wysokie wymagania muzyczne mogą być zaspokajane również dzięki wyjątkowym walorom akustycznym wyłożonej w całości wiśniowym drewnem widowni. Dyrekcja teatru praktykuje uprzywilejowującą szkolnych odbiorców politykę cen biletów, a od 2012 roku stowarzyszenie „Giovani per il Teatro Massimo” mnoży akcje pedagogiczne, mające na celu wprowadzenie młodzieży w świat sztuki lirycznej. Wystarczy przyjrzeć się repertuarowi najbliższego sezonu - który w przeciwieństwie do innych teatrów jest zorganizowany w ramach roku kalendarzowego - żeby się przekonać o jego różnorodności i atrakcyjności dla miłośników odmiennych stylów muzycznych. Oczywiście dominują znane arcydzieła operowe, jak Turandot Pucciniego, Il ritorno di Ulisse in patria Monteverdiego, Faworyta Donizettiego, Idomeneo Mozarta, Pajace Leoncavallo, Traviata Verdiego czy Cyrulik Sewilski Rossiniego.

 

Teatro Massimo,Palermo 8

 

Jednocześnie można się dajmy na to wybrać na prapremierę pierwszej opery Ludovico Einaudiego Winter Journey, pod dyrekcją Carlo Tenana i w reżyserii Roberto Andò. Chodzi tutaj o współczesnego kompozytora (i zarazem pianistę), który studiował w Konserwatorium w Mediolanie pod kierunkiem Luciano Berio i który po rozpoczęciu kariery w zakresie muzyki poważnej zaczął następnie wprowadzać do swoich utworów elementy muzyki pop, rock, world music i muzyki folkowej. Do tej pory wydał on już serię solowych albumów z muzyką fortepianową i orkiestrową, skomponował także muzykę do wielu filmów. Jednym słowem zapowiada się ciekawe doświadczenie artystyczne i spotkanie z intrygującą osobowością twórczą. Sprawa jest o tyle bardziej istotna, iż chodzi tutaj o realizację zamówienia Teatro Massimo, który tym samym zdecydowanie i skutecznie angażuje się w stymulowanie rozwoju repertuaru przyszłości. I chwała mu za to. Na pewno warto też będzie się wybrać na sceniczną realizację oratorium Roberta Schumanna Das Paradies und die Peri, pod dyrekcją muzyczną Gabriele Ferro i w reżyserii (również odpowiedzialnego za kostiumy, projekcje wideo i oświetlenie) kolektywu Anagoor. Ponadto ciekawie się zapowiadają wieczory baletowe z kreacjami Angelina Preljocaja, Michy van Hoeckego, Alberto Alonso czy przypomnieniem historycznego spektaklu Dziadka do orzechów Czajkowskiego z choreografią Mariusa Petipy. 


Nadchodzący rok zakończy zaś My Fair Lady Fredericka Loewego w reżyserii Paula Currana i pod batutą Wayne’a Marshalla. A do tego wszystkiego trzeba jeszcze dodać oryginalnie pod względem programu skonstruowane koncerty, które poprowadzą Omer Meir Wellber, Roberto Abbado i specjalizujący się w muzyce dawnej Enrico Onofri.

 

Teatro Massimo,Palermo 9

 

Z niecierpliwością należy oczekiwać na starannie przygotowany cykl poświęcony twórczości Brahmsa czy na przykład na koncerty prowadzone przez specjalizującego się w muzyce współczesnej Maxime’a Pascala, wspomnianego już Gabriele Ferro i niezwykle tu cenionego Petera Eötvosa, który będzie z pewnością pasjonująco interpretował utwory Ligetiego, Liszta i swoje własne. Wreszcie przed publicznością Palermo wystąpią kolejno z recitalami Mariella Devia, Nicola Alaimo, Jessica Pratt, Ian Bostridge, Anne-Sophie von Otter i Waltraud Meier.

 

Teatro Massimo,Palermo 10

 

O tym, że dyrekcja prezentowanej placówki przywiązuje do współczesnej twórczości wyjątkowo dużą wagę, świadczy organizowany przez nią już po raz piąty festiwal Nuove Musiche (24 listopad-2 grudzień), który rozpoczął się i zakończył koncertami w dużej sali opery. Oba koncerty były poświęcone wybitnym kompozytorom sycylijskim: Eliodore i Giovanniemu Sollima (inauguracja festiwalu) oraz Chińczykowi Tan Dunowi i zmarłemu przed siedmiu laty kompozytorowi z Katanii: Aldo Clementiemu (to na zakończenie manifestacji).


Miałem okazję uczestniczyć w pierwszym z tych koncertów, przyjętym przez publiczność entuzjastycznie zarówno ze względu na fantastyczny poziom wykonania, jak i atrakcyjność zaprezentowanych utworów. W jego pierwszej części wystąpiła Massimo Kids Orchestra, zespół młodzieżowy działający pod patronatem i opieką muzyków Orkiestry Teatro Massimo. Ta skupiająca stu dwudziestu młodych i posiadających różny stopień wtajemniczenia muzycznego instrumentalistów (najmłodsi z nich mają siedem lat !) formacja symfoniczna jest inicjatywą spełniającą niezwykle istotną rolę w zakresie rozwijania pasji artystycznych młodego pokolenia. Stanowi też swoiste laboratorium muzyczne szykujące młodych muzyków do przyszłej kariery zawodowej, chociaż niektórzy z nich mogą oczywiście wybrać zupełnie inną drogę życiową, traktując grę na instrumencie jako wzbogacające ich osobowość hobby.

 

Teatro Massimo,Palermo 11

 

Niezależnie jednak od przyszłych decyzji członków tej orkiestry trzeba przyznać, że obecny poziom ich umiejętności wzbudza najwyższy podziw i uznanie. Można się było o tym przekonać słuchając żywiołowej, a jednocześnie precyzyjnej i iskrzącej wirtuozerią interpretacji utworów Eliodoro Sollimy i jego syna Giovanniego. Pierwszy z nich, zmarły przed osiemnastoma laty, był pianistą, kompozytorem i wykładowcą - studia pianistyczne odbył pod kierunkiem Marii Giacchino Cusenzy, zaś kompozytorskie u Pietro Ferro. Następnie doskonalił swoje pianistyczne umiejętności w Sienie u boku Guido Agostiego i w Arezzo u Arturo Benedettiego Michelangeliego, który w pewnym momencie powierzył mu nawet włoskie prawykonanie Kammerkonzertu Albana Berga (wydarzenie to miało miejsce w mediolańskim Teatro Nuovo w 1954 roku). W roku 1965 Eliodoro Sollima utworzył wraz ze skrzypkiem Salvatore Cicero i wiolonczelistą Giovannim Perrierą Trio di Palermo, którego artystyczna działalność została trzynaście lat później uhonorowana nagrodą Diapason d’Or. W swoim kompozytorskim dorobku Sollima posiada utwory na instrumenty smyczkowe, fortepian i orkiestrę, jest autorem muzyki do radiowego słuchowiska Pimpinella i takich często wykonywanych dzieł jak Tre momenti della Passione sul Golgotail Divertimento su canti popolari siciliani oraz Trenodia.Ta ostatnia pozycja została zamówiona przez Orkiestrę Symfoniczną Sycylii i dedykowana ofiarom masakry na placu Tian’anmen. Poza tym Eliodoro Sollima prowadził przez wiele lat klasę kompozycji w Konserwatorium w Palermo, którego był również dyrektorem.  


W trakcie omawianego koncertu Massimo Kids Orchestra wykonała jego Sei piccoli pezzi (Ninna nannaSul calessinoGiorno di festa) w orkiestracji Giovanniego Sollimy, który też ową realizację poprowadził grając zarazem jako solista na wiolonczeli. Chodzi tutaj o muzykę o zdecydowanie lekkim charakterze, mieniącą się olśniewającymi barwami dźwiękowymi i zaskakującą fascynującymi efektami brzmieniowymi, której granie sprawiało młodym członkom rozbudowanego zespołu udzielającą się również słuchaczom radość.

 

Teatro Massimo,Palermo 12

 

Każda grupa instrumentów miała tutaj okazję do wyeksponowanych popisów i do pokazania się od jak najlepszej strony. A jeśli nawet momentami pojawiały się jakieś drobne niedokładności rytmiczne, wynikające z usytuowania z trudem godzącego rolę solisty i dyrygenta Giovanniego Sollimy, to były one przecież z nawiązką rekompensowane niebywałym zaangażowaniem, spontanicznością i żywiołowością całego zespołu.

 

Teatro Massimo,Palermo 13

 

W podobnym stylu i zbliżonym charakterze był utrzymany wykonany na drugiej pozycji utwór Terra con variazioni na wiolonczelę i orkiestrę samego Giovanniego Sollimy (po śmierci ojca przejął stanowisko dyrektora miejscowego Konserwatorium). Warto przypomnieć, że studiował on między innymi w Musikhochschule w Stuttgarcie i Mozarteum w Salzburgu u włoskiego wiolonczelisty i kompozytora Antonio Janigro oraz chorwackiego kompozytora Milko Kelemena. 


Wykonany podczas tego inauguracyjnego koncertu „Nuove Musiche” utwór świadczy o tym, iż Giovanni Sollima ulega w swojej twórczości różnym wpływom, łącznie z wykorzystywaniem elementów jazzu i rocka, a także tradycji muzycznych regionu śródziemnomorskiego. Członkowie orkiestry odnaleźli się bez problemu i w tej stylistyce, ponownie imponując wysokim jak na tak młody wiek kunsztem wykonawczym, skoncentrowaniem i pełną współpracą poszczególnych sekcji. Po przerwie Massimo Kids Orchestra ustąpiła na estradzie miejsca Orkiestrze Teatro Massimo, która po mistrzowsku zmierzyła się z wyjątkowo wymagającym i oryginalnym koncertem chińskiego kompozytora Tan Duna: The Map, na wiolonczelę, wideo i orkiestrę, napisanym na zamówienie słynnego wirtuoza Yo-Yo Ma i Orkiestry Bostonu.

 

Teatro Massimo,Palermo 14

 

Otóż pod koniec Rewolucji Kulturalnej w Chinach, w czasie studiów w Konserwatorium Pekinu, podczas których Tan Dun uczestniczył w zajęciach Hansa Wernera, Toru Takemitsu i Alexandra Goehra, uległ on swoistemu kryzysowi tożsamości twórczej, wynikającemu z obawy utraty kontaktu ze światem dźwięków jego dzieciństwa. Kompozytor urodził się bowiem w mieście Changsha w prowincji Hunan i już od najmłodszych lat pozostawał pod ogromnym wpływem naturalnych dźwięków otaczającej go rzeczywistości: uderzeń kijanek do prania czy brzmienia wyrabianych rzemieślniczo instrumentów perkusyjnych używanych przez lokalnego szamana. Te ostatnie były zazwyczaj wytwarzane z kamienia, toteż ów szaman był powszechnie nazywany „kamiennym człowiekiem”. To dlatego ambicją Duna podczas procesu komponowania The Map było jakby przekształcanie tradycyjnego materiału etnicznego w rodzaj abstrakcyjnego modernizmu, przy jednoczesnym zachowaniu „czystości” źródeł swego pochodzenia. Dodajmy, że realizacja warstwy muzycznej utworu musi cały czas pozostawać w idealnej synchronizacji z wyświetlanym w tle filmie wideo, z czym muzycy z Palermo poradzili sobie doprawdy bez zarzutu. Rezultat okazał się dla licznie zgromadzonych słuchaczy wręcz elektryzujący i utrzymywał ich uwagę w ciągłym napięciu podczas trwania wszystkich części kompozycji. Język muzyczny Tan Duna dostosowuje się na przykład do gestów wiejskich instrumentalistów widocznych na ekranie, co powoduje dialog całej sekcji perkusyjnej orkiestry z pokazywaną na filmie grupą cymbalistów. Innym razem dęciacy wydają dźwięki wyłącznie za pomocą ustników, naśladując w ten sposób szum grabionych przez mężczyznę liści. 


Najbardziej twórczą i poetycką sekwencją jest jednak fragment, w którym ze śpiewającą na filmie antyfonalną pieśń dziewczyną dialoguje grający w uniesieniu na wiolonczeli Giovanni Sollima. W tym momencie mieliśmy rzeczywiście poczucie pokonywania granic czasu i przestrzeni, toteż nic dziwnego, że po zakończeniu koncertu publiczność dopiero po dłuższej chwili ciszy zgotowała wszystkim wykonawcom entuzjastyczną owację, co z kolei zachęciło Sollimę do paru solowych bisów (np. Bach).

 

Teatro Massimo,Palermo 15

 

Już następnego dnia w ramach przywoływanego festiwalu rozgrywały się masterclass z kompozytorem Luigim Ceccarellim, po których zakończeniu można było wysłuchać jego utworu Exsultet.

 

Teatro Massimo,Palermo 16

 

Bogatym przeglądem współczesnych tendencji twórczych we Włoszech okazał się koncert, podczas którego Ensemble Musica Contemporanea pod dyrekcją Fabio Correntiego interpretował pozycje takich kompozytorów jak: Francesco Pennisi, Fabiano Spanu, Giovanni De Vincenzi, Valentina Grisafi, Fabio Pecorella, Simone Piraino i inni. Nie zabrakło też koncertu poświęconego muzyce elektroakustycznej (Rapisarda, Satta, Bonanno, Cascio, Rizzo…), ciekawego projektu muzycznego z wykorzystaniem saksofonu i perkusji oraz spotkania zatytułowanego „Il Suono delle Cose” („Dźwięk rzeczy”) z udziałem zespołu Offerta Musicale Ensemble pod dyrekcją Claudii Patanè i aktorki Galatei Ranzi. 


Jednym z bardziej wyróżnionych na rzeczonej manifestacji kompozytorów okazał się być Salvatore Sciarrino, a jego kameralne utwory wypełniły popołudnie przebiegające pod hasłem „Il Suono, Il Silenzio, L’Ascolto” („Dźwięk, Cisza, Słuchanie”). 

 

Teatro Massimo,Palermo 17

 

W czasie tej piątej edycji Nuove Musiche (Nowa Muzyka) odbywały się również różnego rodzaju konferencje i prezentacje, na których pojawił się na przykład wybitny niemiecki kompozytor Heiner Goebbels, który prowadził pasjonujący dialog artystyczny z włoskim saksofonistą, kompozytorem i uprawiającym free jazz improwizatorem Giannim Gebbią. Ponadto każdego dnia w funkcjonującym w teatrze bistro organizowano wieczory przebiegające pod hasłem „Classical Hooligans”. Wreszcie zwieńczeniem festiwalu był wspomniany już wyżej koncert konfrontujący ze sobą dzieła Johannesa Brahmsa i zmarłego przed siedmioma laty Aldo Clementiego. A podkreślić należy, że owe promujące muzykę współczesną inicjatywy cieszą się niemalże równie dużym zainteresowaniem publiczności, jak stałe pozycje repertuarowe. To z pewnością wyróżnia Teatro Massimo spośród wielu innych placówek operowych Europy.

                                                                                   Leszek Bernat