GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowości56. Międzynarodowy Festiwal Moniuszkowski – Kudowa-Zdrój 2018
Strona 1 z 3
Formuła programowa Festiwali Moniuszkowskich była szeroka już za czasów legendarnej dzisiaj Marii Fołtyn w latach 80-tych i 90-tych ubiegłego wieku. Obok Moniuszki grano muzykę innych kompozytorów polskich, a także twórców operowych współczesnych Moniuszce, np. Smetany czy Verdiego („Nabucco”). Kontynuował tę tradycję w jakimś sensie następny dyrektor, Sławomir Pietras. Pamiętam wystawienie chyba po raz pierwszy w Polsce opery „Jakobin” Antonina Dworzaka przez jeden z czeskich teatrów operowych. Realizuje też w zasadzie tę linię obecny dyrektor (od 2012 roku), znakomity dyrygent, Stanisław Rybarczyk. Była np. na jednym z festiwali „Sprzedana narzeczona” Smetany. I słusznie. Ale zbliża się dwusetna rocznica urodzin Stanisława Moniuszki (2019 rok), więc już tegoroczny Festiwal był wyjątkowy, bo grano na nim prawie wyłącznie muzykę jego patrona.
Wielką zasługą Stanisława Rybarczyka jest doprowadzenie do muzycznej i muzykologicznej rekonstrukcji (przy udziale kilku współpracowników) bardzo rzadko wystawianych, a chyba nigdy od czasu prapremier nie wykonywanych w oryginalnym kształcie, wczesnych dzieł scenicznych kompozytora. W ubiegłym roku mieliśmy śpiewogrę „Nowy Don Kichot”. Na tegorocznym Festiwalu pojawiła się komedio-opera „Karmaniol albo Francuzi lubią żartować”. Opracowania i rekonstrukcji oryginalnej partytury dokonał Maciej Prochaska, a libretta i dramaturgii Roberto Skolmowski. Festiwal Moniuszkowski jest najwłaściwszym miejscem do odkrywania na nowo takich dzieł. Tym bardziej, że „Nowy Don Kichot” pokazany został także na scenie Warszawskiej Opery Kameralnej i tak też najpewniej będzie z „Karmaniolem”, o czym świadczyła obecność na Festiwalu pani dyrektor Alicji Węgorzewskiej. Nikt oczywiście nie spodziewał się odkrycia zapomnianego dzieła Moniuszki na miarę „Halki”, „Strasznego dworu” czy „Hrabiny”. A jednak muzyka nieco mnie rozczarowała. Jest wdzięczna, miejscami zapowiadająca dojrzały styl kompozytora, ale w większości dość błaha, nie pozostająca w pamięci. Muzyka „Nowego Don Kichota” wydaje się ciekawsza. Stanisław Rybarczyk dyrygował z werwą i wdziękiem, wydobywając z tej muzyki maksimum tego, co się dało. Młodzi śpiewacy sprawili się doskonale pod względem wokalnym: Sebastian Mych (Karmaniol), Agata Chodorek (Rozella), Anna Grycan (Katarzyna), Katarzyna Radoń (Markietanka) w ważniejszych rolach. Problemy były z grą sceniczną. |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |