Przegląd nowości

Subiektywny kalejdoskop pianistyki światowej – Mikhail Pletnev (69)

Opublikowano: środa, 08, sierpień 2018 07:08

Bycie pianistą, muzykiem klasycznym, to nie zawód ani profesja. To sposób życia. To styl życia, który bardzo odbiega od codziennych zadań i obowiązków wielu ludzi. Codzienność muzyków jest tak różna, jak różni mogą być muzycy. Jedno jest wspólne dla wszystkich: muzycy żyją muzyką. Nią oddychają, nią się żywią, dla niej poświęcają każdą wolną chwilę, o niej rozmawiają, o niej czytają, pod jej kątem oglądają filmy, to z nią związane są ich wszystkie dni i godziny bez względu na weekendy i dni wolne.

 

Mikhail Pletnev 3

 

To w jej towarzystwie potrafią utracić poczucie czasu na całe miesiące, a nawet lata. Życie muzyką to życie poza czasem. Nie liczy się upływających godzin. Nad jedną frazą, ba! nad jedną nutką można przesiedzieć całe miesiące. Analizowanie jej pod każdym kątem, doszukiwanie się drugich, trzecich, dziesiątych i pięćdziesiątych znaczeń, z każdym dniem wzbudza coraz większy entuzjazm i chęć kontynuowania muzycznych eksperymentów. Moment w którym muzyk rozpocznie swoje życie według partytur muzycznych, będzie dla niego i dla jego bliskich prawdziwą rewolucją. 


Punktem zwrotnym. Cezurą dzielącą jego życie i życie muzyką. Nie ma nic bardziej pochłaniającego i bezkresnego jak rozpoczęcie niekończącej się podróży. Podróży pośród nut, taktów, fraz. Podróży przez różne kultury, tradycje kompozytorskie i wykonawcze, różne epoki, języki. Podróży poprzez różne widzenie i rozumienie świata, poprzez dzieła wielkie i małe, poprzez zatrzymane na kartach pięciolinii bogate, interesujące, nietypowe, nowatorskie, przepiękne, tragiczne historie. Świat muzyki to wielki narkotyk bez którego próbowało żyć wielu muzyków. Za każdym jednak razem potargani życiem, wracali skruszeni, jak wyrodne dziecko, z płaczem i błaganiem o ponowne przygarnięcie. Muzyka karmi wspaniałymi przysmakami sztuki każdego, kto  się nią zajmuje z miłością i oddaniem. Nie sposób opisać tych stanów słowami. Nie sposób ich namalować ani określić tych uczuć i emocji. Dlatego w ogóle istnieje muzyka. 

 

Mikhail Pletnev 1

 

Aby w sposób najprostszy, a zarazem najbardziej tajemniczy przekazać te sprawy, o których bardzo trudno rozmawiać. To co jest niewyrażalne w życiu, muzyka obejmuje swoimi szerokimi ramionami. Moc i doniosłość muzyki cechuje się również i tym, że potrafi wyrażać również te same treści co obrazy i słowo mówione. Obejmuje zatem wszystko to co możemy opisać słowem i obrazem, i sięga tam gdzie obraz i słowo dotrzeć nie może. Niezbadane są wielowarstwowe poziomy muzyki. Tak jak wszechświat pozostanie do samego kresu nieodgadniony, niezbadany i trudny do zrozumienia, tak sama muzyka nie odkryje przed nikim wszystkich swoich tajemnic. Są jednak osoby, geniusze, mistrzowie, mistycy, którzy docierają w jej rejony, w miejsca nigdy wcześniej nieodwiedzane przez swoich poprzedników. Czynią to w iście naturalny i bezpretensjonalny sposób. Tak jakby każdy mógł tam dotrzeć. Tak, jakby to było najprostsze zadanie w ich codziennym życiu. Mikhail Pletnev. Żywa legenda. Człowiek twardo stąpający po ziemi, a jednocześnie unoszący się wysoko nad ziemią. Żyjący muzyką, dla muzyki i z muzyką. Alfa i omega nie tylko pianistyki światowej, lecz przede wszystkim artysta szeroko spoglądający na całą muzykę jaka kiedykolwiek została stworzona. Bez względu na fakt czy siedzi przy fortepianie czy też stanie za pulpitem dyrygenckim, pierwszy gest, pierwsze spojrzenie, pierwszy oddech zapowiada muzykę najwyższych lotów. Porusza się pośród meandrów sztuki w sposób swobodny i nonszalancki. Bez niepotrzebnej emfazy, bez zbędnych gestów. Mikhail Pletnev. Wielka skarbnica muzycznej mądrości.

                                                               Szymon Kowalski, pianista