Przegląd nowości

Wielka gwiazda sportu

Opublikowano: czwartek, 02, sierpień 2018 18:13

Halina Konopacka, która związała się z Warszawą, pochodziła z Rawy Mazowieckiej, a sporą część powojennego życia spędziła w Ameryce. Jej największy sukces – złoty medal w rzucie dyskiem – miał miejsce na Igrzyskach Olimpijskich w Amsterdamie w 1928 roku. Był to pierwszy złoty medal zdobyty dla Polski i zarazem pierwsze złoto kobiece. 

 

Halina Konopacka 1

 

Triumfalny powrót do Polski, przyjęcia w siedzibach władz, m.in. przez Józefa Piłsudskiego i Ignacego Mościckiego gruntowały legendę, które przetrwała jeszcze wiele lat po wojnie, chociaż sama postać Konopackiej nie cieszyła się taką popularnością jak innego złotego medalisty Janusza Kusocińskiego, zamordowanego przez hitlerowców. Tymczasem Halina Konopacka także zasłużyła się w walce z najeźdźcą, sama prowadziła autobus wypełniony sztabami złota z ówczesnego Ministerstwa Skarbu i po wielu perypetiach ładunek ten trafił do Londynu.


Ten wyczyn poznajemy dzisiaj dzięki starannie wydanej książce biograficznej autorstwa Marii Rotkiewicz „Z radości życia. Halina Konopacka”. Książka zawiera 4 rozdziały. W pierwszym „Dysk i laur olimpijski” omówione są osiągnięcia sportowe Konopackiej, które przecież nie wzięły się z niczego.

 

Halina Konopacka 4

 

Była wielokrotną rekordzistką świata, ponad 20 razy mistrzynią Polski. Trenowała wiele dyscyplin sportowych, co było wówczas regułą, biegała, skakała, rzucała oszczepem, jeździła na nartach i konno, grała w koszykówkę.


Rozdział drugi „Con amore” mówi o zaangażowaniu w aktywność sportową wychodzącą poza wyczyny olimpijskie. Halina Konopacka stała się przed wojną wzorem dla młodzieży i traktowała swoją działalność jako posłannictwo społeczne. W rozdziale trzecim „Poetka” przedstawione są artystyczne pasje Konopackiej, w książce przedrukowane zostały jej wiersze wydane w pierwszym i jedynym tomiku poetyckim. 

 Halina Konopacka 2

 

Wreszcie w rozdziale pt. Żona, dama, patriotka”, przedstawione zostają pozasportowe, prywatne i społeczne działania Haliny Konopackiej włącznie z wymagającym wielkiej odwagi i sprawności wywozie z Polski „złotego skarbu”. Paradoksalnie ten exodus z Polski sprawił, że w podróży zaginęły bagaże małżonków, a w nich ten pierwszy złoty medal olimpijski dla Polski.

 

Halina Konopacka 3

 

Medal, jak dziś podkreśla się, ze szczerego złota, a nie jak obecnie wyrób zaledwie pozłacany. Warto jeszcze wspomnieć o artystycznych zamiłowaniach i kompetencjach Konopackiej. Poza poezją potrafiła dosyć sprawnie akompaniować na fortepianie, miała też zdolności manualne, które sprawdzały się w wielu sytuacjach. Na zawodach sportowych zwykle występowała w kolorowych, dosyć fantazyjnych beretach, które sama wykonywała na drutach czy szydełkiem. Jej dziełem były również czapeczki stanowiące krzyk mody, co oczywiście podchwytywały inne panie. Po zakończeniu kariery sportowej Konopacka zajęła się kreowaniem mody, prowadziła czasopismo modowe. Zaś w późniejszym wieku, już na emigracji w USA zajęła się malowaniem.


Była to raczej  twórczość amatorska, ale poprzedzona kursem artystycznym w Indian River Junior College. Ponoć talent odziedziczyła po ojcu. Odważnie łączyła kolory, malowała kwiaty, pejzaże, martwe natury. Używała farb akrylowych. Obraz sprzedawała na aukcjach.

 

Halina Konopacka 5

 

Szkoda, że w książce Marii Rotkiewicz nie udało się reprodukować żadnego z obrazów Haliny Konopackiej. Czyżby ich los był taki sam jak złotego medalu z Amsterdamu? Natomiast bardzo często, być może nawet przesadnie powtarzana jest w książce maksyma Haliny Konopackiej – Sport narodził się z radości życia, błękitu nieba, zieloności trawy. Na koniec ważna uwaga, aktualna w sytuacji gremialnej zmiany nazw ulic stolicy. Nie ma w Warszawie ulicy Haliny Konopackiej.

                                                                                  Joanna Tumiłowicz