GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowościRefleksje Zygmunta Mycielskiego
Strona 2 z 2
„… Kompleksy, to dobre dla kucharek. Artysta ma być pewny siebie. Bez tego jego imaginacja schodzi na psy… Prawda jest rzeczą straszną. Ma być dla każdego taka, jaką kto wytrzyma, jaką kto zniesie, jaką kto unieść potrafi… Cechą uczucia jest ekskluzywność, bardziej ekskluzywność niż zazdrość, prawie zawsze chwilowa… Należy pisać o tym, o czym się coś wie. A nie – choćby i najmądrzej, czy najpiękniej – o tym, że się nic nie wie, czym jest, albo jakim powinien być przedmiot o którym piszę… Człowiek, który wie coraz więcej, nie jest coraz mądrzejszy” (1972)”.
„… Nieprawdą jest, że umierając wie się więcej. Wie się dużo mniej. Ten próg niczego nie odsłania… Człowiek staje się bezużyteczną szmatą, gdy sprawy tego świata przestają go interesować… Wszyscy którzy patrzą z góry na dzieje lewicowych rzeczników zgniłego liberalizmu zachodniego, głoszą od półtora wieku upadek tego Zachodu. Znaczenie Europy dyktującej światu swój porządek istotnie się skończyło, ale ten świat zachodni od Elby po Atlantyk istnieje nadal pod parasolem amerykańskim, której to Ameryki w swej głupocie nienawidzi. (1973)”.
„… Naturom od dzieciństwa i od młodości namiętnym grozi na starość lubieżność. Stary i lubieżny zawsze zdawał mi się kimś obrzydliwym. Należy się starać, żeby nie być starym, obrzydliwym lubieżnikiem… Wielcy zdobywcy byli zawsze. Wiara w Hitlera trwała piętnaście lat. Wiara w Lenina i Stalina pęka na moich oczach. Po sześćdziesięciu latach trzyma się tylko dzięki biurokratycznemu aparatowi Rosji. (1978)”.
„… Pod koniec tego wieku pytanie jak rządzić (ludźmi!) stoi na nowym, urągającym wszelkim prawidłom boskim i ludzkim rozdrożu… Pomimo historycznego nieuctwa, nad którym biada tu każde pokolenie, nie znam innego, bardziej historycznego narodu niż Polacy… Jak szybko zapomina się o przeszłości na Zachodzie! W 1972 roku nikt tam już nie pamiętał o wojnie 1914-1918, po pogrzebie Focha o Fochu, po pogrzebie de Gaulle’a o de Gaulle’u. Anglicy bezboleśnie stracili swoje imperium. My tu, o Polsce jagiellońskiej, o rozbiorach, powstaniach, Piłsudskim, o okupacji i Powstaniu Warszawskim pamiętamy ciągle – teraz stawiamy krzyż po poległych w 1970 roku robotnikach i jest to ważniejszą sprawą niż stojące fabryki, brak kartofli i miliardy dolarowych długów. (1980)”. Sławomir Pietras |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |