Przegląd nowości

Wagnerowscy bohaterowie (16)

Opublikowano: wtorek, 30, czerwiec 2020 06:35

Hans Sachs, szlachetność i umiar

 

Jeżeli szukać wśród galerii tragicznych postaci oper i dramatów Wagnera bohatera o zwykłym ludzkim, życzliwym obliczu, którego istnienie nie otaczają mroczne tajemnice i dramatyczne przeżycia, to wybór jest właściwie jest jeden – Hans Sachs ze Śpiewaków norymberskich. Człowiek o niezwykłym doświadczeniu życiowym, a przy tym dobry, wyrozumiały, szlachetny i życzliwy ludziom, którego istnienie nie skrywają żadne mroczne tajemnice. 

 

Hans Sachs

 

Partia Sachsa wymaga ciepłego i szlachetnie brzmiącego głosu barytonowego, którym śpiewak powinien subtelnie przekazać szlachetność postawy, ludzkie ciepło i spokojną mądrość doświadczonego przez życie człowieka, który rozpoznawszy genialną oryginalność śpiewu Waltera wyrzeka się Ewy dając w ten sposób dowód otwartości na nowe trendy w sztuce. 


Na tych właśnie cechach budowali swoje pamiętne kreacje: Hans Hotter, Ferdinand Frantz, Paul Scheffler, Thomas Steward, Dietrich Fischer-Dieskau, José van Dam oraz Bernd Weikl. Śpiewacy norymberscy są pewnością dziełem wyjątkowym w całym artystycznym dorobku Ryszarda Wagnera.

 

Ferdinad Frantz

 

Po raz pierwszy i jedyny w całej jego twórczości nie germańscy bogowie, mityczni herosi, ich wielkie nieszczęścia i dramaty, ale zwykli ludzie z krwi i kości oraz ich codzienne sprawy są bohaterami akcji. Można powiedzieć, że Śpiewacy norymberscy to dzieło – jak na Wagnera – bardzo „ludzkie”, w którym znalazło się miejsce na odrobinę humoru i szczyptę optymizmu. Można powiedzieć, że to – kropla radości w morzu łez i dramatów. Opera umiejscowiona w konkretnym miejscu ma ścisłe uwarunkowania historyczne i oparta została mniej na komedii sytuacyjnej, bardziej zaś jest komedią charakterów. 


Tłem pogodnej i podbarwionej delikatną  satyrą oraz humorem akcji Śpiewaków norymberskich jest piękna szesnastowieczna Norymberga z dziesiątkami strzelistych wież gotyckich kościołów i wspaniałej starej architektury, gdzie odbywały się głośne turnieje śpiewacze cechowych mistrzów śpiewaczych – meistersingerów. „Richard Wagner nigdy nie skomponował nic bardziej ludzkiego” – powiedział Wieland Wagner o jedynej operze komicznej swojego wielkiego dziada.

 

Dietrich Fischer-Dieskau

 

Wielu bohaterów tej opery to postacie autentyczne pokazane wprost lub w sposób nieco zakamuflowany. Szewc – poeta Hans Sachs (pozostawił 4275 pieśni określanych mianem Meistergesänge) to postać autentyczna, szczególnie w Norymberdze ceniona. 


On jeden poznał się na nowych trendach jakie pojawiły się w sztuce. To właśnie Sachs jest prawdziwą osią dramatu wokół której nakreślone są portrety psychologiczne pozostałych bohaterów.

 

Jose van Dam

 

W postaci złotnika Veita Pognera można dopatrzyć się rysów Franza Liszta. Sixtus Beckmesser – zarozumiały i nadęty pisarz miejski, to karykaturalne uosobienie wiedeńskiego krytyka Eduarda Hanslicka wyjątkowo niechętnie nastawionego do twórczości Ryszarda Wagnera. W postawie i losie Waltera von Stolzing bez trudu można się dopatrzyć biograficznych wątków życiowej drogi samego kompozytora. Często przytaczanym na to dowodem jest scena znaczenia błędów jakie popełnił, zakochany w Ewie Walter usiłujący się dostać do grona bractwa norymberskich mistrzów śpiewaków. 


Oczywiście „znacznikiem” jest wyjątkowo mu niechętny i zazdrosny Beckmesser, który nie rozumiejąc nowego kierunku w rozwoju sztuki śpiewaczej z ogromem satysfakcji znaczy kredą każdą nowość jako błąd w śpiewie młodzieńca. „Kto popełnił siedem błędów przeciwko tabulaturze, ten przepadał z kretesem i w poczet członków cechu nie mógł zostać wprowadzony”.

 

Weikl Bernd

 

21 czerwca 1868 roku na scenie Königlichen Hofoper w Monachium ma miejsce entuzjastycznie przyjęta prapremiera dzieła. Nie wszystkim jednak najnowsze dzieło przypadło do gustu. Najbardziej zjadliwą krytyką obdarza nowe dzieło Wagnera oczywiście Eduard Hanslick, który pisze między innymi: „...Sachs ma liczne monologi i dialogi, którymi niewypowiedzianie nudzi słuchaczy. 


Pomysłowy myśliciel (to o Wagnerze) stworzył tutaj system, który jest błędny w swych założeniach, a w swojej realizacji niepiękny i niemuzyczny. Zaliczamy Śpiewaków do najbardziej interesujących muzycznych ... objawów chorobowych”. Swoją drogą ciekawe czy Hanslick w postaci Beckmessera rozpoznał siebie?

 

Frank Van Hove 83-23

 

Te zjadliwe słowa nie zmieniły w żaden sposób pozytywnego nastawienia publiczności, która z zapałem oklaskiwała każde kolejne przedstawienie. Ewa i Walter są w sobie zakochani, o ich miłości dowiaduje się przypadkiem Hans Sachs, również zakochany w Ewie. Wiedząc jednak, że Ewa wzajemnością darzy jedynie Waltera, Sachs rezygnuje ze swoich uczuć. Opracowuje jednak sprytny fortel dzięki któremu Walter może stanąć do konkursu by swoją piękną pieśnią zdobyć pierwszą nagrodę i rękę ukochanej Ewy, serce zdobył już wcześniej. 


Cała akcja bardzo umiejętnie została wpleciona w barwne historyczne tło i zwyczaje niemieckiego mieszczaństwa. Bo Śpiewacy są zarazem bogatym studium niemieckiej kultury mieszczańskiej, jej bogatych tradycji i korzeni ukazanych w nieco krzywym zwierciadle i z lekkim dystansem. W wizerunku Hansa Sachsa bez trudu można odnaleźć motywy osobiste Wagnera kiedy prezentując nieco gorzką refleksję nad sensem świata i życia daje zarazem wyraz swojej gotowości do ofiary. 

 

Spiewacy norymberscy 83-172

 

Dowodzi tego w swoich ariach i monologach, które z jednej strony nadają operze właściwy klimat, z drugiej są wyrazem jego osobistej postawy. Dowodem na to jest przede wszystkim wspaniały monolog Was duftet doch der Flieder (Jakże pachnie bez) będący z jednej strony wspomnieniami szewca – poety i obrazem jego romantycznej tęsknoty do wielkiego uczucia, z drugiej, nagłym stwierdzeniem zrozumienia dla nowej sztuki, której reprezentantem jest Walter – fraza „brzmiało to staro, a przecież było tak nowe”. 

 

Spiewacy norymberscy 83-286

 

Kończy go urocza scena dialogu Ewy i Sachsa. Równie interesująca i pełna humoru jest scena Jerrum! Jerrum! w której Sachs opowiada o Ewie wygnanej z raju. Usiłuje w ten sposób popsuć szyki Beckmesserowi usiłującemu pod oknem Ewy zaśpiewać swą serenadę. Nie inaczej jest w monologu Wahn! Wahn! überall Wahn! (Ułuda! Ułuda! Wszędzie ułuda), w którym postanowił dla szczęścia Ewy i Waltera zrezygnować z osobistych pragnień odniesienia zwycięstwa w rozpoczynającym się turnieju, co zapewniłoby mu rękę Ewy.

                                                                                           Adam Czopek