Przegląd nowości

Subiektywny kalejdoskop pianistyki światowej – Robert Casadesus (41)

Opublikowano: środa, 24, styczeń 2018 06:50

Zapis nutowy sporządzony przez kompozytorów jest podstawą dla każdego muzyka. Nie możemy jednak zapominać, że każde pokolenie dodaje swoje pięć groszy do tak zwanej tradycji odtwórczej, do odtwórczej tradycji pianistycznej. Niezmiernie istotne jest w życiu każdego muzyka, aby przesiąknąć atmosferą prawdziwej sztuki już za młodu.

Robert Casadesus 1972

Aby zarazić się bakcylem precyzji, doskonałości, dążenia do perfekcji jak najwcześniej. Oczywiście wszystko to przy zachowaniu własnego 'ja', własnej osobowości, charakteru jak również podstawowych elementów człowieczeństwa. O wschodach słońca możemy przeczytać niezliczoną liczbę książek, wprost niewyobrażalną ilość wierszy, obejrzeć filmy i zdjęcia, ale to dopiero osobiste doświadczenie z zapierającym dech w piersiach zjawiskiem jakim jest poranek ze słońcem w roli głównej pozostawia w nas ślad najbardziej trwały i bezpośrednio do nas przemawiający. Podobnie jest z naszymi doświadczeniami muzycznymi. Z niezastąpionym kontaktem mistrza i ucznia. Relacje te z reguły nie należą do najprostszych. Zwłaszcza jeśli mamy do czynienia z prawdziwymi indywidualnościami po obu stronach.


Kontakt z mistrzem kształtuje nie tylko gusta muzyczne, ale przede wszystkim ukierunkowuje artystycznie młodego adepta. Podczas każdego spotkania przekazywane są rzeczy niemożliwe do ubrania w słowa jak: zachowania, gesty, spojrzenia, mimika, sposób chodzenia, grania na fortepianie, oddychania, tempo poznawania nowych utworów, zapał do pracy, bezwarunkowa miłość do muzyki. Są to sprawy i zagadnienia, które będziemy w stanie zrozumieć, docenić i wykorzystać po pięciu, dziesięciu, a nawet pięćdziesięciu latach. Źródeł mistrzostwa należy doszukiwać się u największych spośród najwspanialszych.

Robert Casadesus 1951

Mowa tutaj o Ludwigu van Beethovenie, Franciszku Liszcie, Fryderyku Chopinie, Sergiuszu Rachmaninowie itd. Kompozytorzy poprzez kontakt ze swoimi uczniami przekazali im nie tylko wiedzę czysto muzyczną i pianistyczną, ale zarazili ich swoją silną osobowością oraz duchem artyzmu najwyższej klasy. Dzięki temu tradycje muzyczne po dziś dzień noszą znamiona swoich ojców założycieli. Po dziś dzień można spotkać potomków pianistycznych choćby wspomnianych wcześniej kompozytorów. Duch największych pianistów i kompozytorów obecny jest do dziś w sztuce muzycznej coraz większej liczby pianistów. Głębia ich sztuki wyczuwalna jest od pierwszych taktów. Dodatkowo, współczesna technika bardzo ułatwia poznawanie najwybitniejszych przedstawicieli różnych tradycji pianistycznych dzięki ogromnej ilości nagrań, wywiadów, filmów dokumentalnych, a także mistrzowskich kursów pianistycznych. Wspaniałym przykładem takiego pianisty, muzyka i spadkobiercy cudownej szkoły pianistycznej jest Robert Casadesus. Postać nie do końca znana wszystkim melomanom. Jego nauczycielem był Louis Diémer, uczeń Franciszka Liszta, który pobierał lekcje u Carla Czernego, który z kolei czerpał wiedzę u Ludwiga van Beethovena, ucznia Józefa Haydna. Pedagog, który swoim sposobem bycia oraz wyznawanymi wartościami, potrafił rozbudzać talenty wielu młodych adeptów. Nie pozostawał obojętny na osobowość każdego ze swoich studentów. Jego mistrzostwo pedagogiczne cechuje się różnorodnością gry każdego jego studenta z osobna. Każdy jest inny. Każdy idzie w inną stronę i reprezentuje inny styl pianistyki. Jednocześnie każdy reprezentuje tę samą szkołę pianistyczną, tę samą ciekawość muzyczną i kreatywność artystyczną. Robert Casadesus. Spadkobierca wspaniałej szkoły pianistycznej. Wybitny uczeń i jednocześnie prawdziwy mistrz dla kolejnych pokoleń pianistów.

                                                                        Szymon Kowalski, pianista