Przegląd nowości

Subiektywny kalejdoskop pianistyki światowej – Heinrich Neuhaus (34)

Opublikowano: środa, 06, grudzień 2017 07:04

W świecie liczy się tylko to, co najlepsze. Tylko to ma szansę przetrwać próbę czasu i obronić się w realiach przyszłych generacji. Zasada ta dotyczy również muzyki klasycznej. Przetrwają tylko najlepsi, najwspanialsi, najwybitniejsi.

Heinrich Neuhaus 1

Nie ma znaczenia jedna pochlebna recenzja czy też liczba sprzedanych koncertów - czas obchodzi się z każdym w taki sam, bezpardonowy sposób. Często zapominamy, że powstanie genialnego utworu muzycznego nosi za sobą brzemię kilku, jeśli nie kilkudziesięciu mniejszych i słabszych utworów. Bez sukcesywnej pracy i doświadczenia zdobywanego podczas pisania każdej kolejnej nuty, taktu, frazy muzycznej, nie sposób wspiąć się na olimp artyzmu. Narodziny postaci genialnej to niekiedy całe pokolenia przygotowań i zmagań. Kilka generacji muzyków przygotowujących jego nadejście.


Nie byłoby Chopina bez Bacha i Mozarta. Nie byłoby Rachmaninowa bez wspomnianych tu kompozytorów, jak i wielu wielu innych wielkich i mniejszych nazwisk żyjących w czasach poprzedzających wielkiego Rosjanina. Całe pokolenia pracują na swoją przyszłość. Jest to proces rozłożony na setki lat. Aby zaświeciła jedna gwiazda pianistyki światowej, zaświeciła promieniem ciągłym, jasnym i długowiecznym, potrzeba niekiedy całych pokoleń wybitnych rzemieślników klawiatury. To właśnie oni, często zapomniani i w ogóle nieznani z imienia oraz nazwiska, wspierali swoją miłością do muzyki i sztuki postaci wielkie, potrafiące jak dyrygent objąć dokonania ich wszystkich swoim niebotycznym talentem muzycznym.

Heinrich Neuhaus 2

To oni swoim całym doświadczeniem życiowym poddawali geniuszom swoich czasów gotowe rozwiązania. Każde drzewo ma swoje korzenie głęboko ukryte przed światem w czeluściach ziemi. To stamtąd czerpane są życiodajne soki każdego przyszłego, wybitnego pianisty. Bez względu na narodowość, pochodzenie i stopień zaawansowania. Każdy geniusz czerpiący z właściwego źródła, źródła muzyki klasycznej, odnajdzie gotowe odpowiedzi przygotowywane dla niego przez całą rzekę pianistów pozostających anonimowymi admiratorami piękna muzyki. Jedno nazwisko ciągnie za sobą setki, a nawet tysiące poprzedników. Każdy pianista dokłada swoją cegiełkę do historii pianistyki światowej. Jednym z takich wielkich, aczkolwiek nieco zapomnianych pianistów był Heinrich Neuhaus. Znakomity pianista. Posiadał ten niezwykły dar gromadzenia wokół siebie postaci niezwykle utalentowanych. Mało tego, potrafił rozbudzać ich zdolności w sposób wręcz niebywały. Jego uczniowie to cała plejada wspaniałych pianistów, muzyków i artystów. Każdy z osobna za sprawą swojego mentora obrał sobie tylko właściwą ścieżkę muzyczną. Warto przypomnieć postać profesora Neuhausa, prześledzić jego życiorys, zaznajomić się z jego nagraniami, ale także objąć swoimi zainteresowaniami wszystkich jego studentów. Heinrich Neuhaus. Fachowiec i rzemieślnik. Ojciec chrzestny wielu wspaniałych artystów muzyków.

                                                                                      Szymon Kowalski, pianista