Przegląd nowości

Subiektywny kalejdoskop pianistyki światowej – Menahem Pressler (32)

Opublikowano: środa, 22, listopad 2017 05:52

Młodzi laureaci największych konkursów pianistycznych nie są w stanie zaoferować publiczności tak wielkich wzruszeń i przeżyć, jak dojrzali artyści. Ich muzyka czerpie z innych źródeł. Pianiści wiekowi są jak wyśmienite wino. Dostarczają odmiennych walorów.

Menahem Pressler 1

Kroczą zupełnie innymi ścieżkami. Ich mądrość obecna jest w każdym geście, w każdym oddechu, w każdej frazie muzycznej, w każdej sekundzie. Nic nie jest przypadkowe ani niepotrzebne. Olbrzymia swoboda wynikająca z niewyobrażalnego doświadczenia muzycznego, artystycznego, a przede wszystkim doświadczenia życiowego sprawia, że wykonywane przez nich utwory przyjmują zupełnie inny wymiar. Transcendencja każdego koncertu odbiera słuchaczom przysłowiowy rozum. Nie sposób zrozumieć ani opisać wszystkich zjawisk temu towarzyszących.


Podobnie jak oczy odbierają bodźce wzrokowe, uszy słuchowe, a nozdrza zapachy, tak tylko serce przy skromnej pomocy rozumu jest w stanie prawidłowo ocenić muzykę przez nich zaprezentowaną. Zjawiskowe są takie osoby. Wszyscy razem i każdy z osobna. Jednak nie każdy potrafi docenić mądrość tak zaserwowaną. Nie każdemu jest dane usłyszeć wszystkie niuanse, zobaczyć supernową pianistyki, poczuć wyjątkowość chwili. Są to zjawiska, które jesteśmy w stanie zrozumieć dopiero z czasem, z coraz większym doświadczeniem życiowym jakie zdobędziemy. Pianiści wiekowi mają niesamowitą cechę, która ujmuje muzykę w ramy dystansu, zrozumienia każdego niuansu i akceptacji wszystkich niewiadomych.

Menahem Pressler  2

Grają oni tę samą muzykę, ale jakby na innym poziomie. Spoglądają z góry na całą sztukę, literaturę, muzykę. Obejmują swoim wzrokiem całą kulturę ludzkości. Grając te same dźwięki co inni muzycy opowiadają zupełnie inne historie, w odmienny sposób, zwracając uwagę na inne detale, uwypuklając inne niuanse. Pomijają rzeczy błahe i nieistotne i od razu przechodzą do zagadnień najważniejszych, najtrudniejszych i najbardziej złożonych. Nie zawsze dają odpowiedzi. Częściej zadają pytania niż stawiają tezy. Na tym polega ich wyjątkowość, na tym opiera się ich mądrość i wspaniałość. Możliwość obcowania z takimi postaciami to prawdziwa szkoła życia. Pianista Menahem Pressler jest idealnym przykładem właśnie takiego muzyka. Jego życiorys sięga czasów grubo sprzed drugiej wojny światowej. Swoją osobą scala czasy nam współczesne ze światem, którego już nie ma i który już nigdy nie powróci. W jego muzyce usłyszeć można całą prawdę zarówno o nim samym, jak i o każdym z nas. Nie ma miejsca na udawanie i na wydumane pozy. Jego filozofia życia, mentalność, kultura osobista i muzyczna, maniery, zachowanie, sposób mówienia - wszystko to składa się na muzykę, z którą pomimo sędziwego wieku podróżuje on po całym świecie i za jej pośrednictwem zwraca uwagę na rzeczy ważne, nieprzemijające i ponadczasowe. Menahem Pressler. Postać wyjątkowa, filar pianistyki.

                                                                           Szymon Kowalski, pianista