GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowościSonoria i gongoria
Strona 2 z 2
Był to więc prawdziwy muzyczny przekładaniec przyrządzony z maestrią i humorem. Kompozytorowi wydawało się, że w tym tutti orkiestry ktoś usłyszy świst, gdy skrzypek machnie gwałtownie smyczkiem, albo perkusiści będą wywijać kolorowymi plastikowymi rurami. Takie same nadzieje wiązał z fletami bez główek i klarnetami bez ustników. Naiwność ta jednak miała przynajmniej jakieś odprężające znaczenie wizualne, a poza tym użycie w tytule słowa RURA czy też RURY też zobowiązywało.
Do utworów z sensem zaliczyłabym jeszcze Michela van der Aa koncert na klarnet solo, zespół i ścieżkę dźwiękową o nazwie Hysteresis, co ma oznaczać układ zależny zarówno od aktualnego otoczenia, jak i stanów poprzedzających. To można rozumieć na milion sposobów, jako wszystko albo nic, ale sama muzyka, realizowana zresztą przez świetnego solistę Michele Marelli’ego była ciekawa, jakby dziwnie post-neoklasyczna, będąca jakby pokłosiem Bartoka czy Strawińskiego, z naturalnie rozwijającą się narracją i logiczną agogiką, postharmonią i postkontrapunktem. Sonorystyczne zgrzyty i gongi nie były w stanie zepsuć tego wrażenia. Joanna Tumiłowicz |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |