Przegląd nowości

Warszawa-Paryż-Dubrownik

Opublikowano: poniedziałek, 18, wrzesień 2017 14:48

Czy powinniśmy pamiętać o kompozytorach, którzy nie pojawiają się w naszym życiu kulturalnym? Mezzosopranistka Izabela Kopeć jest przekonana, że tak i przywraca pamięć o polskim kompozytorze Ludomirze Michale Rogowskim. Kim był Rogowski, równolatek Karola Szymanowskiego?

Ludomir Rogowski 1

Był artystą dobrze wykształconym i z poczuciem misji krzewienia kultury muzycznej w kraju. W swoich poglądach bliższy narodowcom niż kosmopolitom, za jakich uważał twórców kultywujących „nowinki” płynące z Zachodniej Europy. We własnej twórczości muzycznej jednak nie słychać ech patriotycznych, jest natomiast sporo wątków orientalnych. Również wyjazd na stałe z ojczyzny i zakończenie życia w dalmatyńskim Dubrowniku, może świadczyć o wewnętrznym rozdarciu i powikłaniach osobistych.


Być może, jak twierdzi Izabela Kopeć, na jego postawę twórczą wpłynął mistycyzm, może kultury dalekiej Azji bardziej go zafascynowały niż rodzime rytmy i emocje. To problem dla badaczy. Na dwóch płytach nagranych przez śpiewaczkę z akompaniamentem fortepianowym Ewy Pelweckiej, do której przyłącza się ze skrzypcowymi solówkami Michał Lisiewicz, a także z zespołem muzyków Teatru Wielkiego – Opery Narodowej pod dyrekcją Łukasza Borowicza mamy sporo dobrej muzyki wokalnej, ciekawie opracowanej harmonicznie.

CD Ludomir Rogowski

Śpiew Izabeli Kopeć dysponującej ciepłym, wyrównanym głosem przydaje wdzięku różnorodnym utworom wokalnym, choć miejscami przydałoby się interpretacjom pieśniarskim nieco więcej ognia. Orkiestrowe partytury Fantasmagorii Rogowskiego wzbudziły wysokie uznanie Maestro Borowicza, a w celach promocyjnych został nawet nakręcony wideo-klip do muzyki pierwszej Fantasmagorii – Kołysanki Maji w reżyserii Patrycji Woy-Wojciechowskiej. Krótki filmik zrealizowany w stylistyce lat 20-30. jest aluzyjną interpretacją historii pewnej kobiety. Można by życzyć Izabeli Kopeć, która stała się propagatorką niesłusznie zapomnianej twórczości polskiego kompozytora, aby jej starania zyskały poparcie władz państwowych, zwłaszcza, że unikalna twórczość Rogowskiego może być pomostem łączącym kulturową tradycję Polski i Chorwacji, a pamiętajmy, że twórca ten przeżył w Dubrowniku wiele lat, od 1926 do 1954 roku.

                                                                      Joanna Tumiłowicz