GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowościŻyję przyszłością – rozmowa z Arturem Jaroniem
Strona 7 z 11
Występuje Pan nie tylko jako solista ale także w duecie ze skrzypaczką Ludmiłą Worobeć-Witek i w „Strauss Ensemble”... – Z Ludmiłą gramy razem już ponad dwadzieścia lat. Występowaliśmy nie tylko w Polsce ale w większości krajów europejskich. Dużym wydarzeniem w naszym życiu artystycznym był koncert w głównej sali recitalowej Carnegie Hall, w Nowym Jorku. Siedemset miejsc na widowni, bajeczna akustyka, a grałem na najlepszym jak dotąd fortepianie marki Steinway. Mieliśmy pochlebne recenzje, więc to, co sobą reprezentujemy jako duet, predystynuje nas do pojawiania się na estradach świata.
W najbliższym czasie wybieramy się na koncerty do Belgii i do Włoch. A wszędzie, gdzie to tylko jest możliwe, z przyjemnością prezentujemy muzykę polską, szczególnie twórczość Jana Ignacego Paderewskiego, zarówno solową, fortepianową, jak i sonatę skrzypcową. Nagraliśmy razem kilka płyt m.in. z rzadko wykonywany Koncert na skrzypce, fortepian i orkiestrę d-moll Mendelssohna-Bartholdy’ego. Do założenia „Strauss Ensemble” namówił mnie perkusista Boguś Olczyk. Wcześniej myślałem, że muzyka Straussów jest łatwa do grania. Dziś, kiedy słucham koncertów z Wiednia, bardziej doceniam kunszt wiedeńskiej orkiestry, niuanse jej wykonań, których nie usłyszymy już nigdzie indziej na świecie. Po ponad piętnastu latach skład zespołu niewiele się zmienił, a pierwsze skrzypce w realu i w przenośni gra w nim Ludmiła, która podczas mojego jubileuszowego wieczoru w Filharmonii Świętokrzyskiej zagra ze mną trzecią część koncertu Mendelssohna-Bartoldy’ego. |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |