GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowościKarłowicz: Przerwana opowieść. (Notatki na marginesach)
Strona 2 z 3
Z kolei ranienie w czasie polowania sarny (s. 53), traumatyczne zdarzenie z młodości sprawi, że odtąd zajmie się wyłącznie bezkrwawymi łowami za pomocą aparatu fotograficznego, stającymi się obok muzyki drugim jego życiowym powołaniem. Odtąd urządzenie to towarzyszyć mu będzie w letnich i zimowych wędrówkach po Tatrach, co pośrednio przyczyni się do tragicznej śmierci. Za rodzaj przekłucia balonu krakowskiej megalomanii uznać można opinię młodego Karłowicza o tym mieście, zawartą w liście do Kazimierza Prószyńskiego, przyszłego pioniera żywej fotografii na ziemiach polskich: „nic tam nadzwyczajnego nie ma, zwyczajnie – dziura” (s. 31). Interwencja ulicy w warszawskim mieszkaniu Karłowiczów w związku z odprawieniem służącej w burzliwe dni rewolucji 1905 roku (s. 99) bynajmniej nie musiała być nieuzasadniona, zważywszy że arystokraci ducha w obejściu z osobami niżej od nich stojącymi bywają obcesowi.
Z książki wyłaniają się jego umiarkowanie postępowe preferencje estetyczne. Jak Aleksander Poliński nie docenił jego Powracających fal (s. 96), tak on słyszanej w Berlinie pod batutą Arthura Nikischa (po jakimś czasie udoskonali pod jego kierunkiem umiejętności dyrygenckie) V Symfonii cis-moll (z nastrojowym Adagiettem, które posłuży Luchino Viscontiemu jako ilustracja Śmierci w Wenecji) Gustava Mahlera, którą przyrówna do wywołujących ból głowy odwiedzin w walcowni żelaza (s.100 - co przypomniało mi słowa mojego włoskiego pradziadka o muzyce Wagnera, że „jak ma słuchać hałasu, to woli iść do fabrycznej hali niż Opery”). A przecież, gdyby nie schodząca spod Kościelca lawina, mógł dożyć czasów, gdy wykonywano autentyczną Odlewnię stali Aleksandra Mosołowa, będącą muzycznym z niej reportażem. Miałby wtedy 54 lata. To także dezaprobata wobec Isadory Duncan, występującej boso w Filharmonii Warszawskiej (s. 78 - moja Babcia, która była na jej lwowskim występie, wspominała, że zgorszenie wywołała nie tyle przeźroczysta szata, ile właśnie taniec bez baletek). Na marginesie warto odnotować szczegół natury obyczajowej. Ówczesnym obyczajem oklaski rozlegały się po każdym ogniwie wykonywanych Odwiecznych pieśni Karłowicza, a zwłaszcza po drugiej - „o miłości i śmierci” (135). Współpracował z młodszymi od siebie kompozytorami, tworzącymi grupę nakładczą Młoda Polska (Apolinary Szeluto, Grzegorz Fitelberg, Ludomir Różycki, Karol Szymanowski), ale sam do niej nie przystał. Przy okazji omawiania poematu symfonicznego Stanisław i Anna Oświęcimowie o miłości rodzeństwa z Krosna, Anna Woźniakowska przywołuje jego młodzieńcze sympatyzowanie z cioteczną siostrą Ludwiką Śniadecką jako paralelne doświadczenie. |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |